Są urocze, kolorowe, małe i kameralne, choć tętniące życiem. Dla wielu to symbol Andaluzji. Małe place, rozsiane po całym mieście są kwintesencją Sewilli. Kilka moich propozycji z tego postu może być przydatnych, ale pamiętaj, nie ograniczaj się. W nowym miejscu zawsze miej oczy i uszy otwarte, rozglądaj się dobrze a może znajdziesz swój własny „ulubiony placyk w Sewilli”.
Lista placyków w Sewilli, którą przygotowałam jest moja, osobista. Nie są to miejsca, które znajdują się w przewodnikach, a grupy wycieczkowe nie przychodzą tam na zdjęcia, choć oczywiście turyści się na nich pojawiają, bo kto nie chciałby spędzić trochę czasu w miłym otoczeniu. Te place nie są ani specjalne znane, ale spektakularne. Tak jak w tytule, są małe i urocze, idealne żeby się w nich zakochać. Wszystkie place w tekście oznaczyłam przekierowaniem do Google Maps z możliwie największą dokładnością, żeby ułatwić ich odnalezienie. Trasa między tymi placykami może też pomóc zaplanować samodzielne zwiedzanie miasta, bez odwiedzania żadnych zabytków.
Puerta Real
Choć znajduje się nieco na uboczu, warto się tu zatrzymać, zwłaszcza jeśli jesteś w pobliżu Muzeum Sztuk Pięknych, części centrum San Vicente albo dworca Plaza de Armas. To niewielki placyk, ale dzięki imponującym drzewom ma wiele naturalnego cienia, będzie więc świetnym miejscem również w porze lunchu nawet latem. Puerta Real po hiszpańsku oznacza królewską bramę i rzeczywiście, gdy Sewillę otaczały jeszcze mury obronne, w tym miejscu znajdowała się jedna z bram warownych, która prowadziła do centrum miasta. Na terenie Puerta real znajdują się 3 punkty gastronomiczne, restauracja La Chala, swojska cerveceria Miarma oraz najmłodszy tapas bar – El Balcon Real. Dzięki takiej różnorodności każdy znajdzie tu coś dla siebie.
Plaza Alfalfa
Wizyta w tym miejscu może być ciekawa nie tylko dla fanów sewilskich zaułków ale też historii. Warto wiedzieć, że na terenie dzisiejszej Alfalfy w czasach dominacji rzymskiej, znajdowało się tutaj forum, czyli centrum ówczesnego miasta. W tej okolicy znajdowały się świątynie, termy, targi oraz domy użyteczności publicznej, które sięgały aż do znajdujących się nie daleko „grzybków” czyli Las Setas. Pozostałości rzymskiego miasta są zabezpieczone pod ziemia i można je oglądać przez specjalnie przygotowane w okolicy placu przeszklone wizjery. niestety obecnie przez słabą konserwację, widoczność jest bardzo słaba. To dosyć znane, zwłaszcza pośród młodych Hiszpanów miejsce. Na obocznych uliczkach przy placu znajduje się kilka klubów, do których młodzi zaglądają bardzo chętnie, a w szczycie sezonu potrafi tam być naprawdę tłoczno. Alfalfa znajduje się bardzo blisko ważnych atrakcji. Od miejskiego ratusza i Plaza Nueva to jedynie 5 minutowy spacer. Przy placu znajduje się też spory, nieźle wyposażony plac zabaw dla dzieci.
Plaza San Lorenzo
Wśród Sewilczyków jest znany z tego, że na tym samym placu znajduje się siedziba najsłynniejszego bractwa chrześcijańskiego Gran Poder a to oznacza, że podczas Wielkiego Tygodnia, dokładnie w nocy z czwartku na piątek właśnie w tym miejscu zaczyna się jedna z najbardziej znanych procesji podczas sewilskiej Semana Santa – Gran Poder. Ale nie oznacza to, że przez resztę roku nic się tu nie dzieje. Placyk tętni życiem i co więcej jest bardzo fotogeniczny. Znajdujący się przy nim kościół i dzwonnica z zegarem dodają mu uroku. Można tu przyjść na śniadanie, obiad lub kolację. Niedaleko placu, dosłownie na tyłach kościoła znajduje się też bardzo modna ostatnio restauracja Espacio Eslava
Plaza de San Andres
Kolejny plac któremu towarzyszy sąsiadujący z nim kościół – San Andres, pochodzi z XIV wieku. Plac ma kształt trójkąta i jest całkiem spory, mieści się na nim kilka ogródków restauracyjnych, ale jest też miejsce na oddzielne ławki. Wiosną intensywnie pachnie tu kwiatem azahar – kwiatem pomarańczy, z kolei zimą wygląda bajecznie gdy drzewka pokryte są dojrzewającymi owocami. To prawdziwa perełka Sewilli. Znajduje się niedaleko Las Seta, więc dobrze jest dodać to miejsce do listy zwiedzania.
Plac Los Terceros
To wręcz restauracyjne zagłębie, na samym placu rozstawione są stoliki restauracyjne aż 4 barów, ale to nie wszystko, bo tuż obok znajduje się słynny, jeden z najstarszych barów w Sewilli – El Rinconcillo. W poniedziałki oraz w sierpniu placyk może wyglądać trochę pusto, ale spróbuj przyjść tam w okolicach weekendu w kwietniu lub w maju a poczujesz co oznacza prawdziwy andaluzyjski klimat barowy. Na wysokości placu zaczyna się bardzo fajna, nieco hippie część miasta – San Julian, przez której środek przechodzi ulica San Luis. Znajdziesz tam niskie kamienice, mnóstwo kwiecistych balkonów oraz dużo zakładów rzemieślniczych.
Skwer przy Calle Miguel Manara, przy Izbie Handlu w Sewilli
To malutki placyk, właściwie rozszerzenie ulicy tuż przy Bramie Zwycięstwa, która była częścią murów miasta. Prawdopodobnie pochodzi jeszcze z czasów muzułmańskich. Urokliwe jest to, że choć znajduje się w samym centrum, obok największych turystycznych atrakcji, po przekroczeniu bramy, tempo miasta jakby zwalnia. Przy skwerze znajduje się niewielki bar, idealny na lekkie śniadanie lub popołudniową kawę. Można też tutaj odpocząć po lub przed intensywnym zwiedzanie Pałacu Alcazar lub Katedry, bo miejsce znajduje się 2 minuty od tych głównych atrakcji.
Mam nadzieję, że przy okazji odwiedzin w Sewilli znajdziesz czas na zajrzenie, chociaż na niektóre z proponowanych przeze mnie placyków. Daj też koniecznie znać, jeśli któreś z nich są Ci już znane. Jak wrażenia?